O szyciu, kwiatach z bibuły, wiankach i innych robótkach; o drugim życiu skrawków i o zabawkach, przebraniach dla moich dziewczyn
środa, 13 listopada 2013
poniedziałek, 19 sierpnia 2013
Lniane torby
Pomysł zrodził się dzięki kilku osobom do obdarowania - jak inspirujące są urodziny i imieniny znajomych :)
wtorek, 13 sierpnia 2013
Filcowanie na mokro
niedziela, 14 lipca 2013
Kwiaty z bibuły
Bukiet z wielkanocnych palm. Nawet koszyk sama robiłam :) - na warsztatch w Muzeum Rolnictwa w Szreniawie.
Worki do przedszkola
Cała seria na nowy sezon ;)
Ten worek jest recyklingowy - z dziurawych spodni brata. Tata śmiał się z mojego dziedzicznego chomikowania (ze zrozumieniem, oczywiście, bo on zbiera wszystkie metale, jak ja szmatki ;). A jak się przydały!
A to z zapotrzebowania klientów na różowy ;)
Ten worek jest recyklingowy - z dziurawych spodni brata. Tata śmiał się z mojego dziedzicznego chomikowania (ze zrozumieniem, oczywiście, bo on zbiera wszystkie metale, jak ja szmatki ;). A jak się przydały!
A to z zapotrzebowania klientów na różowy ;)
środa, 26 czerwca 2013
Strój rycerza - tunika templariusza
Strój rycerza w najprostszej wersji - tunika templariusza. Córka stwierdziła, że najbardziej pasować do niego będą różowe legginsy i pasek z Myszką Miki :) Takie dziewczęce akcenty z braku syna ;)
Przy okazji przekonałam się jak bardzo prześcieradło nie nadaje się do tych celów - przedarło się po pierwszej zabawie (rycerz ratuje księżniczkę przed orkami).
Opaska pirata
Żadne dziecko nie chciało się wrobić w rolę modela na tyle długo, by zrobić mu zdjęcie... Cóż, mama pirat też może być (musiałam oczywiście porywać księżniczkę i robić różne inne straszne rzeczy ;).
Opaska uszyta z polaru, wydawało mi się, że to fajny patent, bo się rozciąga i nie potrzeba żadnego zapięcia. Wadą chyba jest to, że za bardzo wgniata się w to oko (którego już przecież nie ma ;) i dla dzieci nie jest to zbyt wygodne. Muszę opracować lepszy model z jakiegoś cieńszego materiału.
Opaska uszyta z polaru, wydawało mi się, że to fajny patent, bo się rozciąga i nie potrzeba żadnego zapięcia. Wadą chyba jest to, że za bardzo wgniata się w to oko (którego już przecież nie ma ;) i dla dzieci nie jest to zbyt wygodne. Muszę opracować lepszy model z jakiegoś cieńszego materiału.
Elfia księżniczka
Księżniczka powstała z przeróbki wieczorowej sukienki cioci - dzięki temu nie musiałam sama wszywać zamka ;) Dodatki z żorżety i ozdobnej taśmy to już moja kompozycja. Pierwsza uszyta własnoręcznie księżniczka, zagubiona gdzieś w szafie i na nowo odkryta.
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Filcowe palcynki
Ostatnio zafascynowały mnie palcynki - miniaturowe stworki, które stworzyć można w kilkanaście minut. Oto moja wesoła menażeria: świnki (oczywiście), żabka, kurczaczki, robaczek, dżdżownice i duszki. Ciąg dalszy powinien nastąpić :)
I jeszcze parę pozytywnych kwiatuszków na dobry początek lata:
I jeszcze parę pozytywnych kwiatuszków na dobry początek lata:
niedziela, 16 czerwca 2013
Wielkanocny wianek
Jak zwykle z poślizgiem, ale co tam, na następny rok się przyda. Wianek z witek brzozy, kurczaczek z filcu, kwiaty z bibuły, wstążka z przeceny ;)
niedziela, 24 marca 2013
Baletnica Aurelia
Modelka przewyższa spódniczkę, to widać od razu!
Siostra czeka już na swoją, na razie zadowala się koszulką z blaletnicą.
Świnka Pacynka ożeniła się!
Wiadomość dnia! Świnka Pacynka postanowiła zerwać z nudnym, monotonnym, nieciekawym, smutnym i szarym (et cetera...) życiem kawalerskim - poszła do sąsiedniego chlewiku i tam znalazła towarzyszkę swojego życia. Wesele było huczne i trwało trzy dni. DJ Gacuś Krwawe Oko puszczał gotycką muzę i wszyscy świetnie się bawili ;)
Ach, jacy szczęśliwi!
Wybranka serca ma delikatniejsze rysy i klejone oczka i uśmiech, poszłam na łatwiznę ;)
"No, mają szczęście, że też się ożenili!"
Ach, jacy szczęśliwi!
Wybranka serca ma delikatniejsze rysy i klejone oczka i uśmiech, poszłam na łatwiznę ;)
"No, mają szczęście, że też się ożenili!"
Wielkanoc, kurnik i obora
Intensywne nocne przygotowania do jarmarku: kurnik i motylarnia w kuchni.
Moje pierwsze stoisko w oborze :) Multimilionerem wprawdzie nie zostałam (jeszcze ;), ale było miło :)
Wydmuszka otulona mchem: pomysł wydał mi się tak ekscentryczny, że musiałam spróbować.
Moje pierwsze stoisko w oborze :) Multimilionerem wprawdzie nie zostałam (jeszcze ;), ale było miło :)
Wydmuszka otulona mchem: pomysł wydał mi się tak ekscentryczny, że musiałam spróbować.
Subskrybuj:
Posty (Atom)